Joanne
Właściciel Stajni
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:49, 29 Maj 2014 Temat postu: 08.03/07.05 - Zapoznanie z Chocky, powolna kuracja |
|
|
Podczas minionych dni Lithium przechodziła powolną rekonwalescencję. Jako, że zapalenie pęcherza jest dość bolesną chorobą, klacz musiała zostać wyłączona na dwa miesiące z treningów sportowych. Co tydzień zabierałam ją na krótkie spacery do lasu. Na początku była strasznie niespokojna i niepewna, bo przecież na pewno za jednym z krzaków nie czmycha śmiertelne niebezpieczeństwo, czy też przebiegająca wiewiórka nie może wyrządzić biednemu koniowi potworną krzywdę! Z biegiem czasu jednak uspokoiła się i czerpała ogromną przyjemność z spacerowania, skubania trawy; co nie znaczy że nie brakowało pojedynczych, przerażających incydentów zerwania się nagłego wiatru! Doprowadziłam ją też do porządku, ścinając grzywę, wyrównując ogon i robiąc ogólny porządek z kopytami. Co jakiś czas przyjeżdżała do nas Karuchna i sprawdzała czy stan klaczy polepsza się. Całe szczęście, szybko dochodziła do siebie. Pod koniec kuracji, gdy zaprzestała dostawać antybiotyk, ruszyłyśmy na dłuższy spacer i pobiegałyśmy na lonży. Gdzie roznosiła ją energia i chciała zabić wszystko ruszające się w około, włącznie ze mną. Przez te dwa miesiące nieco polepszyłyśmy swoje więzi, bawiąc się w friendy game i odczulając na coraz to nowe sytuacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|