Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiaczek
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pyskowice/Gliwice
|
Wysłany: Śro 11:19, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
*Misiaczek ze śmiechu nie mogła wydusić z siebie żadnego słowa i nie mogła się odwdzięczyć dziewczynom* haha ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Joanne
Właściciel Stajni
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:29, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
*wchodzi i zaczyna wyciskać sok z pomarańczy nucąc pod nosem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carrot
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Lublina ^^
|
Wysłany: Nie 8:36, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
*podchodzi do Joann i zerka co dziewczyna robi, potem nastawia wodę na herbatę*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Właściciel Stajni
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:39, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-może chcesz trochę soku? - Pyta się Karotki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carrot
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Lublina ^^
|
Wysłany: Nie 8:44, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Chętnie - odpowiada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Właściciel Stajni
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:52, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
*podaje szklankę soku dziewczynie po czym idzie do lodówki chowając cały jego dzbanek i wyciąga rzeczy na śniadanie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carrot
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Lublina ^^
|
Wysłany: Nie 11:47, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Dziękuje - odpowiada
*bierze szklankę i wypija sok*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joanne
Właściciel Stajni
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:20, 24 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wyciągnęłam gorącą tacę z piekarnika.
-mrrr - Powiedziałam czując zapach moich ukochanych pasztecików.
-A cóż to za zapachy - Odparł Filip skuszony do kuchni tym samym co ja.
-PASZTECIKII! - Pisnęłam i wtuliłam się w chłopaka. Nieco zdziwiony odwzajemnił uścisk i po kryjomu zgarnął jedno ciastko. Cos mu jednak nie wyszło, bo lekko poparzył sobie palce. Na szczęście i ciastko i palce przeżyły, więc gdy paszteciki ostygły, chłopak dostał wynagrodzenie za pomoc.
-A teraz wracaj do domu brudasie - Powiedziałam wypychając wręcz Filipa z mieszkania. Sama wróciłam do kuchni.
Posprzątałam po wielkim pichceniu i usiadłam na stołku. 'Jak dobrze mieć takich przyjaciół' pomyślałam i uśmiech sam namalował się na mojej twarzy. Przysmakiem zdążyłam poczęstować jeszcze Chocky i Marcepan, które razem zbierały się do domów. W końcu sama położyłam się spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|